Gdy psuje nam się urządzenie elektroniczne, to pierwszym impulsem jest szukanie najbliższego serwisu. Chcielibyśmy, aby pracownik takiego zakładu wziął od nas telefon czy tablet, chwilę w niego postukał i za niewielką cenę oddał nam działający. Niestety, nie zawsze jest to możliwe. Bardzo często okazuje się, że naszego urządzenia po prostu nie ma sensu zanosić do serwisu. Jakie mogą być tego przyczyny?
Uszkodzona płyta główna
Jeśli w naszym telefonie uszkodziła się płyta główna, to możemy się z nim pożegnać. Jest to główny element naszego telefonu i nawet jeśli udałoby się go wymienić, to pojawiają się kolejne problemy. Nie ma pewności, że pozostałe komponenty będą z nową płytą główną kompatybilne. A warto pamiętać, że w urządzeniach elektronicznych kompatybilność jest jedną z najważniejszych cech. Jaki ma sens posiadanie urządzenia, które nie działa? Żadnego. A żeby urządzenie mogło działać, potrzebuje działających podzespołów.
Naprawa droższa od nowego telefonu?
Bywają takie momenty, gdy naprawa telefonu się po prostu nie opłaca. Koszt jego naprawy może być droższe od nowego modelu z salonu. Dlaczego tak się dzieje? Otóż części do starszych telefonów mogą być trudno dostępne, a także pojawia się ryzyko, że nie uda się urządzenia naprawić. Kiedy naprawa okazuje się trudna, to oczywistym jest, że dla serwisanta oznacza to dodatkowy stres i zwiększoną koncentrację. Poza tym taki serwisant nie jest cudotwórcą i również potrzebuje zakupić poszczególne części, a to wymaga nie tylko pieniędzy ale i fatygi. Jeśli więc te koszty przewyższają lub zbliżają się do kwoty nowego telefonu, to wybór jest prosty. Wybieramy się do serwisu i pozbywamy się starego rupiecia.