Co najczęściej bierzemy ze sobą do łóżka? Wydawałoby się, że potrzebujemy po prostu kołdry i poduszki. Jak ktoś potrzebuje, to jeszcze misia. Niektórzy również zabierają do łóżka lekturę, która ma im pomóc zasnąć. Ale jest jeden taki przedmiot, który towarzyszy podczas snu praktycznie każdemu. Chodzi oczywiście o telefon komórkowy. Czy spanie ze smartfonem jest zdrowe? Czy powinniśmy z tego zrezygnować i przed pójściem spać odłożyć nasze urządzenie elektroniczne na półkę albo do szafki?
Co na ten temat mówią statystyki?
Nie rozstawanie się ze swoim smartfonem to nawyk, który dotyka bardzo wiele Polaków. W przedziale wiekowym od 15 do 35 lat jest to aż 60%. Przeraża fakt, że 93% osób nie jest w stanie ograniczyć korzystania ze smartfona do mniej niż godziny dziennie. Te statystyki jednak dotyczą głównie dnia, ale to wcale nie oznacza, że rozstajemy się ze smartfonami, gdy słońce już zachodzi.
Do czego używamy smartfona w tym czasie?
Statystyki pokazują, że używamy smartfona do praktycznie wszystkiego. Badani Polacy przyznają, że za pomocą swojego smartfona piszą SMS-y, sprawdzają SMS-y oraz zegarek, przeglądają internet i dzwonią (90%). Innymi sposobami wykorzystania mobilnego urządzenia elektronicznego jest nawigacja w terenie, robienie zdjęć i korzystanie z komunikatorów (80%). Popularnej jest także słuchanie muzyki (80%) oraz wykonywanie operacji bankowych (60%). Zaskakujące jest to, że dość mało osób wykorzystuje swój sprzęt mobilny do robienia zakupów online oraz prowadzenia notatek.
Rozrywka elektroniczna a urządzenie mobilne
Wydawałoby się, że do każdej formy elektronicznej rozrywki powinniśmy zastosować wyspecjalizowane urządzenie. Wieżę stereo do słuchania muzyki, duży telewizor do oglądania filmów i konsolę do grania w gry wideo. Okazuje się jednak, że bardzo dużo tej rozrywki Polacy konsumują właśnie za pośrednictwem smartfona. Oczywiście, że ekran nie jest aż tak duży, a gry nie są aż tak dobrze, ale to nie jest problem, aby dać się wciągnąć i oderwać od rzeczywistości. Do tego urządzenie mobilne zapewnia nam dużo łatwiejszy dostęp, co oznacza, że trudniej jest nam się oderwać i dużo chętniej po to sięgamy.